Dzisiaj przedstawiam tradycyjny bazgroł.. w klimacie jesienno-wojennym(?)
Wczoraj w przypływie weny po ogarnianiu mieszkania, zmieniłam nagłówek.. nie wiem, czy zostanie on na dłużej, bo jakoś średnio mi się teraz podoba.. może wprowadzę kilka poprawek i będzie ok :) //Za dwa dni wyjeżdżam do najwspanialszej siostry na świecie świętować jej najważniejszy dzień w życiu :) Już się nie mogę doczekać! wracam koło 5.10. ahoj!