13/07/2012

Longboard

Dzisiaj coś innego, deska od Eternity Longboards, którą przystroiłam w czachę :)
Jest to pierwsza deska, będą jeszcze dwie. Jest to projekt, o którym już dosyć dawno mejlowaliśmy i w końcu udało się go ziścić :) [markery, farby akrylowe i lakier zabezpieczający]



                                                
pozdrawiam, alex

19 comments:

  1. Dead and gone <3
    deska na pełnym wypasie! czekam na następną :D
    farba Amsterdam: o tak, tak. Szkoda, że nie mam już ani jednej tej firmy, bo są świetne.

    Przez Ciebie zachciało mi się posłuchać The Black Keys. Jak możesz. Od 2 dni słucham tylko Kasabiana :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. to moje jedyne doświadczenie z farbami :D nawet nie znam firmy, wiem, że z empiku :P //dzięki :)
      Kasabiana to się nasłuchasz na koncercie! ;p

      Delete
    2. Amsterdamy są jak najbardziej spoko. Pamiętam jak udało mi się kiedyś na promocję w plastyku załapać. jakie to było piękne. A moje ostatnie przeżycie z tą farbą było uprowadzeniem magenty tej firmy z pracowni mojego taty. huehue.

      Delete
  2. Czy ja już mówiłam że jesteś moim Number One?

    ReplyDelete
  3. wow, you nailed this one. absolute love

    http://www.vasilievablog.com/
    x

    ReplyDelete
  4. jestes barrdzoo zdolna! świetnie!!

    ReplyDelete
  5. przepięknie ♥ brak słów by wyrazić twój talent ♥

    ReplyDelete
  6. ty to masz talent ;o świetne ;D

    ReplyDelete
  7. prześwietne *,*
    jeśli mogę spytać używałaś wody do akryli ? : >

    ReplyDelete
    Replies
    1. przeważnie nie, bo zależało mi na dokładnym pokryciu deski :) //dzięki :)

      Delete
  8. Deska wygląda świetnie, ile pracy trzeba w to włożyć ;O

    ReplyDelete
  9. zesłało mi Cię, akurat potrzebowałam inspiracji i kopa do robienia ilustracji na dyplom.

    ReplyDelete
  10. no kurwa, kocham Cię i to co tworzysz!

    ReplyDelete