Dzisiaj w ramach ''dochodzenia'' do siebie po chorobie zabrałam się za męczenie tabletu..
Tematyka trochę smętna.. ale taki mam nastrój ostatnio..
Dzisiaj zrobiłam swój pierwszy rosół i postanowiłam o tym napisać na blogu.. chyba już na serio ze mną źle.. :D ..no ale tata byłby dumny ze mnie, bo wyszedł mi taki sam jak jego, ha!
(czego to człowiek się nauczy w kryzysowej sytuacji, kiedy jedyny żywiciel wyjedzie do sanatorium :D)
dzięki za wczorajsze ''powroty do zdrowia'' miłooo :)))
pozdrawiam, alex
Wow! To jest genialne ;)
ReplyDeleteMasz ogromny talent.
ReplyDeleteZapraszam na bloga Pamietnik-Gabi.blogspot.com
O sama rosół?:O wow ;d ja bym chyba nie dała rady :D szczegolnie taki jak robi moja mama ;d
ReplyDeleteCudownie Ci wyszła ta praca, mega mega mega!:*
w moim wieku zrobić pierwszy rosół to i tak rychło w czas xD //dzięki! :)
Deleteto jest przerażające ! spokojnie nadaje się do rysunkowego horroru xD
ReplyDeletemaasz ten talent ;)
Wspaniale! Talent przeogromny!
ReplyDeleteoj tam talent, dawaj ten tatowy rosół :D
ReplyDelete:D
Deleterosół dobra rzecz:) a i rysunki świetne:)
ReplyDeleteCudne,boskie i nie wiem jakie jeszcze ;D
ReplyDeletedziękuję :)
ReplyDeleterysunek genialny, tylko ręce mnie przerażają :D jak się przewija obrazek to jest tak od słodkości do horroru :D
właśnie o to mi chodziło :D fajnie, że to zauważyłaś :)))
Deletepozdrawiam
genialne
ReplyDeleteBardzo podoba mi się ten rysunek :) Ja jeszcze nigdy nie zrobiłam rosołku :D Mam dwie lewe ręce do gotowania :/
ReplyDeleteA.
Ma boskie włosy. Ręce straszne. . Bu!
ReplyDelete