Rysunek, który nabazgrałam podczas pilnego słuchania wykładowcy o polityce czegoś tam [...] przeszedł na okładkę jednego z moich notesów. Mam nadzieję, że spodobają się Wam końcowe efekty.. Dzisiaj pokazuję urywki tego, co kiedyś będzie w ''szopie'' :)
uroki wykładów :D
ReplyDeletea jaki uroczy kot :)
lubię, lubię.
a Muchy też spoko!
Cudne :)) Zazdroszczę ci tych zeszytów ! ;p
ReplyDeletePozdrawiam
Genialne, genialne są! ;)
ReplyDeleteTo się nazywa dobrze wykorzystać czas na wykładach :)Kotowaty zwierzak jest boski! Mogłabym takiego nosić z dumą na koszulce albo na torbie.
ReplyDeleteSzkoda, że mi się tak nie nudziło jak chodziłam do szkoły :P Zeszyt genialny!! I naklejki <3
ReplyDeleteMoże następnym razem uda mi się coś u Ciebie wygrać ;D marzenie!
świetne jak zwykle! chciałabym mieć całą kolekcję Twoich notesów :)
ReplyDeleteHej, sprzedaję kilka rzeczy na allego jak i poza, może coś kupisz? Zapraszam na bloga, aby obejrzeć zdjęcia (od razu przepraszam za jakość zdjęć, ubrania są w stanie idealnym)
ReplyDeletewww.nur-eine-weile.blogspot.com
świetne ilustracje!
ReplyDeletezapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com
Aaaaaa muszę mieć wszystko z twojego przyszłego sklepu :D Już składam kase ;D
ReplyDeleteWspaniałe rysunki Obserwuję ;] Zapraszam do mnie http://sama-4ever.blogspot.com/
ReplyDeletemasz świetną kreskę i niespotykanie dobrą znajomość Photoshopa :)
ReplyDelete